Cytrynowe, pomarszczone, słodkie – zimowe, idealne do herbaty na rozgrzewkę. To ciasteczka z cyklu 'nie wyglądam ale smakuję’ i najbardziej lubię je od razu po upieczeniu. Potem robią się coraz bardziej kruche i chrrrupiące. Jeśli chcecie by były mniej kruche, warto zmniejszyć czas pieczenia. Robią się równie szybko, jak znikają – na tyle szybko, że ostatnio robiłam je przy gościach.
Ciasteczka cytrynowe
– 1/2 kostki masła (w temp. pokojowej)
– 3/4 szklanku cukru
– 1 jajko
– 1 1/2 szklanki mąki
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 1/2 cytryny*
– 1/2 szklanki cukru pudru
Masło utrzeć z cukrem do białości, dodać jajko i dalej miksować. Dodać startą skórkę z cytryny oraz świeżo wyciśnięty sok (* jak ktoś lubi mocno cytrynowe można wycisnąć całą cytrynę). Dodać przesianą mąkę, wymieszaną z sodą oraz szczyptą soli – wymieszać krótko, tylko do momentu aż masa się połączy. Ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny – formujemy z niego kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczamy, obtaczamy w cukrze pudrze i układamy na blasze, zachowując spore odstępy. Piec w piekarniku nagrzanym do tem. 175C około 8-12 minut (ciastka nie powinny się zezłocić, im dłużej pieczemy, tym bardziej będą kruche). Można oprószyć cukrem pudrem (opcjonalnie)
…chcę się jeść zimą takie ciasteczka :). Cytrynowych nie jadłam – ale czuję, że można się w nich zakochać
myślałam od kilku dni o takich cytrynowych ciasteczkach
Posmakowałyby mi na pewno, a mojej siostrze szczególnie bo uwiebia wszystko co cytrynowe
Obłędne! właśnie wyjęłam pierwszą partię z piekarnika i trudno mi trzymać ręce przy sobie
Ich smaku nie umiem opisać słowami, ale błogi uśmiech, który maluje mi się na twarzy, po spróbowaniu ciastek mówi sam za siebie
Dodałam skórkę i sok z całej cytryny, bo kwaśnej słodkości nigdy za wiele
przepis oczywiście trafia do moich ulubionych
Dzisiaj jest to mój drugi wypiek z Pani przepisu i już nie mogę się doczekać następnych 
Wspaniale wyglądają. W pierwszym zdjęciu się zakochałam: )
Bardzo lubie zagladać na Twój blog. Zdjęcia bardzo inspirują do działania:) Ostatnio upiekłam ciasto a przepisu twojego – ciasto rustykalne z jabłkami….bardzo dobre. Zamierzam do środy coś jeszcze wykonać …upiec i wtedy przesłac zdjęcia do konkursu:)
Zapraszam na mojego bloga KONKURS DECO ADWENTOWE – do wygrania bombki filcowe….Made by yourself.
Uwielbiam cytrynowy smak
Od pierwszego upieczenia minęło tyle czasu, że postanowiłam znów je zrobić
Nie zaskoczyły mnie niczym… bezproblemowe w przygotowaniu, ten sam wyśmienicie cytrynowy smak i tak samo szybko znikające jak poprzednio 
Pychotka, delikatne i kruche. Takie jak lubię ! Zdjęcia na konkurs poszłyy
Uwielbiam cytrynowe ciasteczka… zawsze kojarzą mi się ze świętami i zimą
Będę musiała zrobić i zanieść dziewczyną na uczelnie, będą zachwycone 
zrobiłam. pycha! i tak szybko się je robi, i zdobić nie trzeba. idealne
z tym, że następnym razem niekoniecznie będę je maczać w cukrze pudrze, trochę za słodkie są dla mnie. ale koniecznie zrobię je jeszcze nieraz 
Jesli za slodkie to moze trzeba dac wiecej cytryny?
Może uda się tymi ciasteczkami przyciągnąć śnieg, którego w tym roku jak na lekarstwo? Musze spróbować
Poza tym na mróz dobre wszystko co cytrynowe!!! Super zdjęcia.
Pozdrawiam
Robiłam już nie wiem ile razy. Pyszne są! A do tego prosty i szybki przepis – połączenie idealne
Zwiększyłam tylko ilość cytryny do 1,5-2.
Ostra jazda! Nigdy nie robiłam z 2 cytrynami
Cudownie wyglądają. Chyba wypróbuję ten przepis z mąką ryżową
Pyszne! Dzisiaj robię po raz kolejny, tym razem spróbuję z mąką ryżową
Edit: Lepiej smakują z mąką pełnoziarnistą
Czy nadadzą się do robienia stempelków?
Raczej nie. Do stempelkow zdecydowanie polecam te: http://www.bluespoon.pl/2012/11/kruche-ciasteczka-stemplowane/
czy można zrobić z nich bardziej świąteczną wersję? np zamiast cytryny pomarańcza i dosypać cynamonu? Robiłam wiele razy cytrynowe i są pyszne, ale pokusiłabym się o eksperyment.
Jasne, można eksperymentować!