Mam słabość do malutkich pączków – takie mam wspomnienie z dzieciństwa, jak na wycieczce do Warszawy zajadamy się na Starym Mieście maluteńkimi pączkami od Bliklego. I choć pączków wielką fanką nie jestem (widać nie pisana mi rola amerykańskiego policjanta), to znów się skusiłam. Tym razem zaciekawił mnie główny składnik – mleko skondensowane. Bez bawienia się w wyrastanie drożdży itp. Te pączki robią się naprawdę szybko, i wbrew pozorom nie są ekstremalnie słodkie – ja byłam skłonna je nawet lukrować ale nie zdążyłam bo.. zniknęły 🙂
Pączki z mleka skondensowanego
– 1 mała puszka mleka skondensowanego słodzonego (397g)
– 4 jajka
– 650g mąki pszennej
– 1 op. proszku do pieczenia (30g)
– skórka z cytryny
Mleko przelać do miski i dodać do niego jajka – ubijać na wysokich obrotach ok. 10 minut. Dodać startą skórkę z cytryny i stopniowo dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, już na niższych obrotach miksera. Ciasto staje się bardzo gęste – mikserem da sie wmieszać ok 0,5kg mąki a potem trzeba przejść na wyrabianie ręczne.
Powinno powstać plastyczne ciasto, które nie lepi się do rąk. Z ciasta odrywać kawałki wielkości orzecha włoskiego i formować cienkie wałeczki, które następnie łączymy końcami tak, by powstało kółko.
Kółka smażyć na gorącym oleju – ok 75 sekund z każdej strony.
Po usmażeniu odkładać na ręczniki papierowe by wchłonęły nadmiar tłuszczu. Po ostygnięciu można polukrować, posypać cukrem pudrem lub obtoczyć w cukrze wymieszanym z cynamonem.
Polecam też mini pączki cynamonowe (na drożdżach), które pokazywałam dwa lata temu.
Przepis pochodzi stąd.
O jej jakie cudeńka malusie… zdjęcia super 🙂
jakie słodkie malutkie pączuszki! świetne są i napewno tak smakuja! 🙂
Za chwile pedze do kuchni i bede probowac upiec te cudeńka 🙂
Bardzo eleganckie!
godzinę temu zrobiłam pączusie. są pyszne, ale wyrabianie ciasta jest niesamowitą udręką! rzeczywiście, mikser daje radę tylko do 0.5kg mąki, później trzeba wyrabiać ręcznie. masakra, bo ciasto jest okropnie gęste i wymagające. ale warto!!! pycha ! :))
pięknie się prezentują, chyba bym się nie opanowała przed zjedzeniem całości 🙂
o, faktycznie malusie są 🙂 przeurocze i z pewnością przepyszne 🙂 No i dobrze, że smażone na oleju, a nie na tłuszczach zwierzęcych, które szkodzą na serce. Polecam rzepakowy – nie ma swojego smaku, więc pączek smakuje pączkiem, a nie olejem 🙂
Przepraszam, możecie mnie poinformować ile pączków wychodzi z tego przepisu?
Zrobiłam. Z tej ilości wyszło strasznie dużo. A 1/3 ciasta wyrzuciłam bo już nie miałam siły lepić… a po dzisiejszym pączkowym obżarstwie nikt nie ma ochoty jeść
Dziękuję za przepis, wyszły pyszne!
Omyłkowo kupiłam mleko niesłodzone, do miksowania dodałam więc cukier w proporcji 1:2 (200 g cukru). Nie wiem, czy to z tego powodu, ale ciasto wyszło bardzo rzadkie, dodałam dużo więcej mąki.
Odpowiadając na pytanie poprzedniczki – z moich proporcji wyszły dwie wielkie michy, skorzystali sąsiedzi i znajomi. Pączki są sycące, zbyt dużo się ich nie zje na raz.
Wyglądają cudnie, jutro się biorę za nie, bo mi ślinka cieknie 🙂
Cudownie wyglądają <3
zrobione!
Super wymiarowo zwłaszcza dla dzieci ale moje wyszły chyba zbyt suche, bardziej przypominały bułeczkę niż paczka ale moze takie są…?
mozna sprobowac smazyc krócej
Spróbuje bo są fajowe tak na oko
Czy te paczki mozna piec w piekarniku?
Nie