Ten przepis to w jakimś sensie klasyka – pomyślałam, że nie powinno go tu zabraknąć, szczególnie po tym, jak tyle razy wyznawałam na tym blogu swoją cukiniową miłość <3
Jest prosty, szybki – idealnie nadaje się na warzywny dodatek do obiadu latem, podczas upałów, a zimą robię go.. jako przekąskę. Zjadam wtedy te placuszki na zimno, po prostu trzymając je w ręce.
Niektórzy podają je z kwaśną śmietaną, chyba na wzór placków ziemniaczanych, ale ja tak nie podaję ani jednych, ani drugich.
Pomyślałam ostatnio, że sprawdziłyby się jako baza do wegeburgerów – zamiast bułki, muszę wrócić do tego pomysłu latem.
Otagowałam ten przepis 'bez mąki pszennej’ bo co prawda zawiera on bułkę tartą ale można ją samodzielnie zrobić z innego, niż pszenne, pieczywa.

Kotleciki z cukinii

– 1 duża cukinia
– 1 jajko
– 1/2 szklanki parmezanu
– 1/2 szklanki bułki tartej*
– czosnek
– sól, pieprz – do smaku

Cukinię dokładnie umyć i zetrzeć na tarce (ja nie obieram). Posolić  i odstawić na 10 minut. Po tym czasie cukinia powinna już puścić dużo soku – należy ją dobrze odcisnąć (można z pomocą ręczników papierowych, ja to robię po prostu rękoma). Dodać jajko i czosnek (świeżo wyciśnięty lub w proszku) oraz parmezan. Wymieszać i dodać bułkę – tyle, by masa była gęsta ale nie za bardzo, maksymalnie 1 szklanka bułki.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, nakładać masę – czubatą łyżkę masy na jeden placuszek i przy pomocy łyżki formować okrągłe kotleciki. Kiedy się zetną, przewrócić na drugą stronę – piec aż będą złote.