Lubię miękkie ciastka – te bardzo kojarzą mi się z zimą. Są nakrapiane, miękkie i puszyste, z wyczuwalną nutą serową. Ich największą wadą jest to, że na surowo są zdecydowanie zbyt dobre dlatego warto robić je z podwójnej lub potrójnej porcji ciasta.
Nakrapiane ciastka serowe
– 1/2 kostki masła (w temp. pokojowej)
– 120g serka śmietankowego (w temp. pokojowej)
– 1/2 szklanki cukru
– 1 jajko
– 1 szklanka mąki
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 6-8 szt. ciasteczek Oreo
Masło, ser i cukier utrzeć mikserem ok. 2-3 minuty do uzyskania puszystej masy, Dodać jajko i dalej miksować na niskich obrotach, dodając stopniowo przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciastka pokruszyć (ja robię to przy pomocy wałka do ciasta) i dodać do masy, ręcznie mieszając.
Ciasto nakładać łyżką na przygotowaną blachę do pieczenia, tworząc owalne ‚placuszki’ i zostawiając między nimi spore odstępy – wstawić do piekarnika nagrzanego do 175C i piec ok 10-12 minut. Odstawić do ostygnięcia, przechowywać w szczelnym pojemniku lub torebce typu ‚zip’.
czy ma Pani przepis na ciasteczka,które mogłabym zrobić kilka dni przed świetami?
Wszystkie kruche, stemplowane, Linzera, sniezynki…
Takie z dodatkiem oreo też robiłam ale nie w takiej wersji ! Wyglądają wspaniale 🙂
Piękne zdjęcie!
Właśnie najgorsze jest to, że niwktóre ciastka na surowo sa przepyszne, też to znam. Zawsze jakoś niechcący część zjadam 😀
Cudne zdjęcie 🙂
Ciasteczka muszą być pyszne 🙂