Ten chlebek tradycyjnie piecze się w Chorwacji na święta. Wiem, że znany jest też w innych krajach, choć występuje pod innymi nazwami.
Jest podobny do naszego makowca, ale nadzienie nie jest z maku ale orzechów. Jest pyszny, bardzo orzechowy, pięknie pachnie i długo utrzymuje świeżość. A przy tym wygląda interesująco i elegancko więc ma szanse na polskim stole podczas świąt również zrobić wrażenie 🙂 Wprawdzie wymaga sporo czasu aby go zrobić ale naprawdę warto!
Povitica – chlebek orzechowy
– 1 opakowanie drożdzy instant (7g)
– 0.5 szklanki mleka
– 3 łyżki cukru
– 1 jajko
– 3/4 łyżeczki soli
– 30g masła
– 2 szklanki mąki
Na farsz:
– 300g orzechów (zmielonych)
– 1/4 szklanki mleka
– 60g masła
– 1 żółtko
– 0,5 szklanki cukru
– 1 łyżeczka kakao
– 1 łyżeczka cynamonu
Dodatkowo:
– 30ml espresso
– 2 łyżeczki cukru
Wymieszać drożdze z 1 łyżeczką cukru i 30ml ciepłej wody i odstawić na 5 minut.
W rondlu podgrzać mleko (nie może się zagotować!) – odstawić aż będzie ciepłe ale nie gorące. Dodać cukier i sól i wymieszać.
Następnie dodać rozbełtane jajko, rozczyn drożdżowy, rozpuszczone i ostudzone masło i połowę mąki. Wyrabiać ciasto dodając resztę mąki aż nie będzie się kleić (mozna dodać więcej mąki niż w przepisie jeśli ciasto będzie nadal mocno się kleiło)
Wyrobione ciasto włożyć do miski, zakryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5h do wyrośnięcia.
Farsz:
Orzechy wymieszać z cukrem, cynamonem i kakao. Zagotować mleko razem z masłem – jeszcze ciepłe dodać do suchych składników, wymieszać, dodać żółtko (u mnie całe jajko) i jeszcze raz wymieszać. Odstawić do wystygnięcia.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę i wałkować aby uzyskać prostokąt – ciasto musi być bardzo cienkie (właściwie tak cienkie jak papier) – można je natłuścić rozpuszczonym masłem lub oliwą i rozciągać rękoma. Kiedy ciasto będzie już wystarczająco cieniutkie, nakładamy farsz i zwijamy (szerszy bok) jak roladę. Zwinięte ciasto delikatnie przenosimy i układamy w formie (keksówce) tak, by patrząc na formę z góry ciasto miało w niej kształt litery S (lub U z zawiniętymi do środka końcówkami jak palmiery). Ciasto posmarować ostudzonym espresso z cukrem i odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut.
Nagrzać piekarnik do 180C, wstawić foremkę z ciastem i piec 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 150C i piec kolejne 45 minut. Ja po ok. 30 minutach pieczenia przykrywam wierzch formy folią aluminiową żeby góra chlebka za bardzo się nie zarumieniła.
Zostawić ciasto w formie do wystygnięcia przez około 30 minut po upieczeniu, a następnie wyjąć z formy i ostudzić na kratce.
Cudownie wygląda! Można się zakochać w jego wzorkach. 🙂
GENIALNE! Bardzo fotogeniczne i na pewno bardzo pyszne. Zrobię jak bum cyk cyk 🙂 Pozdrawiam 🙂
właśnie takie cisto sobie wymyśliłm/wyśniłam kilka dni temu , tylko nie wiedziałam, jak zrealizować pomysł 🙂
Zdecydowałam się upiec chlebek na święta. To był bardzo dobry wybór. Chlebek jest wyśmienity! Na stałe zagości na stole w moim domu. Dziękuję za ten rewelacyjny przepis!