Kiedy następnym razem pójdziecie do sklepu lub do zwykłego warzywniaka, koniecznie kupcie rabarbar.
Dziś robiłam zakupy po 17-ej i zawartość skrzyneczki z rabarbarem była juz mocno przebrana. Cieszy mnie to bo jeszcze parę lat temu rabarbar był mocno zapomniany, a teraz wraca do łask. Ja się cieszę, że udało mi się uzupełnić zapas bo w planach mam kilka wypieków z tym warzywem (tak, tak – to warzywo!)
A na razie polecam Wam dwa przepisy z archiwum bloga:
1. Crumble z rabarbarem i truskawkami
2. Drożdżowe ciasto z rabarbarem i kruszonką
Jeśli macie swoje, ulubione przepisy z rabarbarem i macie ochotę się nimi podzielić – napiszcie proszę.
przepiękne aranżacje 🙂
crumble jest piękny. ja jeszcze w tym roku nic z rabarbarem nie robiłam, ale głęboko w pamięci mam rabarbar maczany w cukrze.. ah dzieciństwo. 😉