Migawki francuskie cz. 2
Dziś zabieram Was na wycieczkę ulicami francuskich miasteczek. Będzie mniej kulinarnie niż w pierwszej części francuskich migawek ale nie samym chlebem człowiek żyje. Francja to nie tylko wino, ślimaki, croissanty i żabie udka.
Słów dziś mało, niech przemówią obrazy a jutro zapraszam Was na bloga po niespodziankę.
Migawki francuskie
Obiecałam kilka migawek z Francji więc dziś spełniam tę obietnicę. Będzie mało słów, niech zdjęcia mówią samę.
Jeśli Wam się spodoba – przygotuję drugą część więc jeśli ten wpis przypadł Wam do gustu, zostawcie proszę komentarz 🙂